memories are forever

Podobno nic nie jest wieczne, a jednak? Wspomnienia są wieczne. 

Często jest tak, że rzeczy miłe, wspaniałe, wyjątkowe, które nas spotkały, chcemy zachować na stałe w naszej pamięci. Chcemy wciąż je wspominać, odtwarzać w myślach. Otrzymanie wymarzonego prezentu urodzinowego, super ocena w szkole, spotkanie idola, tańczenie wolnego z chłopakiem na dyskotece, wspaniałe wakacje, wycieczka szkolna.. Między innymi takie rzeczy chce się pamiętać. Często wieczorami, gdy leżę w łóżku i próbuję zasnąć, odtwarzam w głowie daną sytuację i przypominam sobie, jaka wtedy byłam szczęśliwa. Wspomnienia są ważne, to one wszystko budują. Oczywiste jest to, że każdy ma zakodowane w sobie słabe momenty. Chwile słabości, gorsze dni, porzucenie, smutek, łzy, problemy w szkole czy w domu. Niestety często jest tak, że chwile, które pragniemy wyrzucić, zapomnieć o nich, to one utkwiły w naszej pamięci najbardziej. Co z tym zrobić? Przestań rozpamiętywać złe momenty, starać się nie myśleć o gorszych dniach, robić wszystko, by każdy dzień był dobry. Wiem, że nie jest to łatwe. Ostatnio sama miewam gorsze dni. Ale nie myślę o tym. Staram się nie przejmować tym i robić to, co zawsze. Musimy pamiętać, że po każdej burzy wychodzi słońce i że nawet się nie obejrzymy, a spotka nas coś miłego. Róbmy tak, by w naszej pamięci było jak najwięcej pozytywnych momentów, do których z chęcią będziemy sięgać. Nawet, jeśli dopadnie nas ten gorszy dzień, starajmy się znaleźć plusy! Sami pracujemy na nasze wspomnienia, zadbajmy o to, by były jak najlepsze! :) 

A jakie wspomnienia przeważają w Waszej pamięci?